Wciąż chodzę i szukam
Pytam i błądzę znów…
Gdy widzę już światło to po chwili gaśnie już
Gdy czuję już ciepło
To po chwili zimno mi znów
I pytam też Boga chodź milczy jak głaz
Lub daje mi znaki których czytać się boję
Bo czy znów nie poprzeinaczam Twych słów
Gdzie jesteś człowieku z kompasem w dłoni ?
Gdzie jesteś człowieku który niesie mapę życia ?
Chodź weź mnie za rękę…
Nie pokazuj mi drogi…
Chcę błądzić z Tobą w krainie snów.
Anna.
Brak komentarzy