Czasami się zastanawiasz czego tak naprawdę pragniesz w życiu? Na pewno szczęścia i poczucia stabilności. Pragniesz drugiego człowieka i jego uwagi…
Znasz to uczucie kiedy czujesz się cholernie samotnie a uciekasz jeszcze bardziej od ludzi ? Grono Twoich przyjaciół i znajomych jest coraz mniejsze ale osoby te są szczególnie Ci bliskie. Nie gonisz już za ludźmi…wiesz, że lepiej się spotkać z kimś raz na jakiś czas ale porozmawiać szczerze i bez obaw niż mówić bez sensu godzinami z byle kim. Myślisz że to dojrzałość czy może strach ?
Może ostatnio było zbyt wiele osób które nadużywły Twojej naiwności. Może źle doświadczenia uczą ostrożności…czy może jednak jest tak, że kiedy czujesz się samotny to jeszcze łatwiej wpaść w ramiona kogoś kto na to nie zasługuje? Wtedy chyba zachłaniej szukamy rozmowy i wydaje się, że pierwsza osoba która poświęca Nam czas jest dobra…łatwiej wpaść w pułapkę.
Z drugiej strony każdy nawet ten zły człowiek czegoś Nas uczy. Ważne byś nie dał się czuć gorszy i pozwolił „deptać” swojego honoru.
Nigdy nie wolno przestać wierzyć w drugiego człowieka mimo tego, że ktoś tak bardzo zadrwił z Twojego zaufania. Ciągle słyszysz te dobre i źle słowa na przemian i pierwszą reakcją jest szukanie winy w sobie… może ma rację? Ale przecież wcześniej było zupełnie inaczej ?
Przestań się w końcu zadreczac. Idź gdzieś daleko i poczekaj. Jeśli ktoś będzie chciał być obok Ciebie znajdzie Cię na końcu świata. Zacznij rozmawiać z innymi i rób to co sprawia Ci przyjemność…bez niego. Naucz się słuchać siebie bo nikt nie zadba o Twoje dobro jeśli Ty sam tego nie zrobisz.
Czasami może lepiej wypić kawę w ciszy…wlasnie w samotności. Nie myśl wtedy o tym że jesteś sam. Spróbuj wsłuchać się w śpiew ptaków lub popatrzeć przez okno jak wstaje nowy dzień. Ten dzień wstaje dla Ciebie…
Ciężkie chwilę uczą wartości do samego siebie i do życia. Pokazują kto jest prawdziwy i na kogo można liczyć a kto tylko dużo mówi…
Nikt nigdy nie obiecywał, że będzie łatwo ale wiesz co …? Wiem że jesteś w stanie udźwignąć więcej niż Ci się wydaje.
Z czasem się przekonasz, że te wszystkie przykre słowa które słyszysz nie dotyczą Ciebie tylko są lustrzanym odbiciem osoby która to wymawiała.
A Ty potraktuj to jako jeszcze większą motywację do zmiany siebie i swojego życia na lepsze ?
Brak komentarzy