Menu
Bez kategorii

To wschód słońca który jest tylko Nasz…

Pierwszy tydzień po powrocie do Norwegii zleciał nie wiadomo kiedy, po 10 dniach upałów w Polsce już po wyjściu z samolotu poczułam to rześkie powietrze i chęć do powrotu do pracy oraz działania 🙂 tutaj mimo tego, że dużo pracuję i zazwyczaj brakuje mi na wszystko czasu czuje taki wewnętrzny spokój. Może bliskość przyrody tak na mnie działa… bez wątpienia czuję jednak, że tu jest moje miejsce.Teraz tutaj powinnam być. Po rozpakowaniu się w końcu zrobiłam sobie kawę w moim ulubionym kubku i mogłam popatrzeć na morze. Często wieczorami kiedy Laura już zaśnie siadam na tarasie, żeby odpocząć po całym dniu ze słuchawkami w uszach…pomyśleć o wszystkim. Kiedy jestem już sama często myśle o miłości , ja wybrałam drogę w samotności, ale to chyba nie znaczy, że przestałam w miłość wierzyć. Na pewno zaczęłam w nią coraz bardziej wątpić.

Czym właściwie jest ? Zwłaszcza teraz w tych czasach gdzie wszystko jest tak sztuczne i ważniejsze jest sprawianie pozorów niż szacunek oraz wsparcie dla drugiego człowieka. Często słyszę, że za dużo bujam w obłokach i to o czym marze nie istnieje. Może i tak jest… nie wiem.

Patrząc na wielką miłość z filmów i książek gdzie Jack z Tytanica po kilku dniach burzliwej znajomosci zamarzł trzymając Rose za rękę a Romeo i Julia popełnili samobójstwo. Ciekawe czy gdyby ich związek przetrwał to emocje by opadły i po kilku latach Rose poznała by innego bo Jack był bezrobotny i bez ambicji a Romeo by wyzywał Julię bo zupa była na słona.

Czemu teraz tak dużo związków się rozpada ? Na pewno jednym z powodów jest to, że ludzie dobierają się według schematów ” bo tak być powinno ” , nie przez uczucie tylko przez wygodę i podobny status. Później kiedy jednej osobie potyka się noga to najlepiej wyrzucić ją ze swojego życia bo już nie jest wygodnie i tak nie było planowane. A po się się starać i troszczyć o kogoś do kogo się nigdy nic nie czuło…nie wiąże żadna głębsza więź i wspólne wspomina. Przecież może znajdzie się ktoś inny kto spełni oczekiwania.

Coraz więcej par dzieli wszystko na ” moje ” i ” twoje ” dla mnie to jest jakby odrazu zakładali, że mogą się rozstać. A czy jeśli już decyduje się z kimś być to nie powinno być ” twoje ” i ” moje ” zamienione na słowo „NASZE” ?

Czym jest dla mnie miłość ? Dla mnie miłość to człowiek przy którym czuje się dobrze i spokojnie, ktoś przy kim nie muszę niczego ukrywać i niczego się wstydzić. Kiedy zwykła codzienność staje się niezwykła a jednocześnie tak spokojna i harmonijna. Miłość to dwoje ludzi którzy wychodzą każdego ranka do pracy z myślą, że warto się starać i nic nie jest przeszkodą skoro wieczorem w domu spojrzę w oczy które kochają i wszystko rozumieją. To uczucie kiedy nie możesz się doczekać kiedy opowiesz już to wszystko co Ci się przytrafiło a Twoje szczęście i sukcesy są jeszcze większe bo jest ktoś kto tak mocno w Ciebie wierzy.

Nie chce kochać za coś a pomimo wszystko…bo miłość to dłoń która ciągnie Cię do góry kiedy upadasz bo ktoś podstawił Ci nogę. Dla mnie miłość to długie rozmowy i wspólne wymiany poglądów , kiedy noc jest zbyt krótka by nacieszyć się drugą osobą i słysząc dźwięk budzika uśmiechasz się bo znowu możecie spędzić razem czas. Miłość to emocje i wspólna droga przez piękne miejsca, miłość to oczy skierowane na widok zapierający dech w piersiach i barwy zdobiące niebo przy wschodzie słońca który jest tylko Nasz.

Miłość to kolorowe liście jesienią, płatki śniegu przed wigilią, pierwszy ciepły wiatr wiosną i kąpiel w morzu gorącym latem. I „Ty” obok dzięki któremu czuje to jeszcze mocniej i cieszę się jak dziecko. Z tych małych rzeczy …. często lecą mi łzy ale tylko ze śmiechu bo potrafisz rozbawić mnie do łez.

To bezwarunkowa akceptacja.

I jeśli moja miłość nie istnieje … to wole żyć o niej marząc niż żyć i kochać ” na niby ” …

Brak komentarzy

    Zostaw komentarz